Mazury zimą, to zupełnie inne Mazury od tych, które kojarzymy i znamy głównie z letnich przygód i wodnych atrakcji. Choć wczesną jesienią jest jeszcze trochę tłoczno, to od listopada w okolicach Giżycka i Mikołajek trudno o zgiełk i wakacyjny szum. Zimą to kraina, w której harmonię i cykl życia wyznacza przyroda. Okoliczne lasy przykrywają się białym puchem, a przy ujemnych temperaturach zamarzają także tafle jezior. Ton krajobrazu nadają zimne, jasne barwy, tak różne od ciepłych i intensywnych, które królują latem.
Dlaczego Mazury to cud natury?
Niewiele w naszym kraju jest miejsc, gdzie natura stworzyła tak piękne dzieło. Niewiele jest takich miejsc, gdzie ludzie żyją tak blisko i tak zgodnie z naturą. Niewiele jest także miejsc, w których zachwyca po prostu krajobraz, bez żadnych dodatkowych udogodnień.
Mieszkańcy Mazur to także niezwykli ludzie. Przez setki lat nauczyli się doceniać dary swojej ziemi i korzystać z nich. Bez wielkich przeszkód znajdziemy na Mazurach miód prosto z ula, docenimy bogactwo lasów w postaci owoców i grzybów, a także możemy zasmakować w rybach z mazurskich jezior. Szczególnie popularna zimą jest stynka, która odławiana jest wyłącznie spod lodu - także na jeziorze Tałty w pobliży Hotelu Robert’s Port.
Jak Mazury, to gdzie?
Ciekawym pomysłem na zimowy urlop w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich jest pobyt w Hotelu Robert’s Port. Obiekt zlokalizowany jest tuż nad brzegiem jeziora Tałty w malowniczej miejscowości Stare Sady, niespełna 5 km od Mikołajek.
Okolica hotelu obfituje w lasy i tereny zielone, a uliczny zgiełk i wielkomiejski chaos są tu obce. To wszystko sprawia, że Stare Sady to doskonałe miejsce na zimowy odpoczynek, także związany z aktywnością na świeżym powietrzu. Czy próbowaliście kiedyś jazdy na łyżwach po zamarzniętej tafli jeziora? Nie? Na Mazurach to możliwe! Amatorzy zimowych sportów znajdą także coś dla siebie w okolicy Hotelu Robert’s Port, ponieważ o około 3 kilometry oddalony jest stok narciarski z wyciągiem krzesełkowym o długości ok. 700 metrów.
Goście hotelowi mogą również skorzystać z kompleksu SPA Witalna Przystań, gdzie zaznają odprężenia dla ciała i ducha.
Czy zatem warto wybrać się zimą na Mazury? Zdecydowanie tak!